Zdrada w Jaworznie
Niespodzianka na parterze w Jaworznie.
Pani Iwona z Jaworzna zadzwoniła wieczorem o 23:00 - Mąż był w pracy, miał nockę. Pani Iwona wychowuje dwójkę małych dzieci. Znalazła wreszcie czas na spokojny telefon. Kilka wątpliwości przeciwko mężowi dało jej powód, aby się skontaktować z naszym biurem.
Mąż się zmienił, powtarzała pani Iwona. Dziwnie się zachowuje. Od 3 miesięcy jest inny. Goli się prawie codziennie, używa dużo wody po goleniu i to nawet przed pracą. A najbardziej podejrzane jest to, że chowa telefon. Nigdy wcześniej tak nie robił. Telefon leżał zawsze na stole lub gdzieś w pokoju. Teraz ma telefon zawsze przy sobie w kieszeni i często prowadzi krótkie rozmowy albo je odrzuca. No i wychodzi z psem. Nigdy nie wychodził z psem!
Najbardziej podejrzane jest, że spędza bardzo dużo czasu u brata. Prawie codziennie jedzie przed pracą lub po pracy do brata. Wcześniej nigdy nie bywał aż tak często, raz w miesiącu lub dwa razy.... Teraz to prawie codziennie. Pani Iwona powiedziała, że już nawet sama się zabawiła w detektywa i sprawdziła kilka razy pobyt męża u brata. I za każdym razem samochód męża zaparkowany był przy miejscu zamieszkania brata. Pani Iwona mówiła, że nie umie sobie tego wytłumaczyć, mąż jest w domu, w pracy lub u brata, ale jego zachowanie jest całkowicie nienormalne.
Informacje, które przekazywała nam Pani Iwona były nam znane. Dziwne zachowanie z telefonem, z goleniem, używanie perfum ..... to wskazówki na zdradę męża. Umówiliśmy się z Panią Iwoną na spotkanie kolejnego dnia.
Pani Iwona zdecydowała się na obserwacje męża już kolejnego wieczoru. Mąż Pani Iwony miał iść do pracy na godzinę 23.00 ale znowu poinformował naszą klientkę, że musi jechać do brata. Obserwację podjęto od godziny 20.00. Nasi detektywi jechali za mężem Pani Iwony spod domu o 20.30 i jechał prosto pod blok brata w Jaworznie.
Nasza klientka przekazała nam wszystkie informacje dotyczące miejsca zamieszkania brata, dokładny adres oraz piętro i okna mieszkania i samochód brata. Mąż Pani Iwony wszedł do klatki, ale naszych detektywów zaintrygował fakt, że w mieszkaniu brata było ciemno. Detektywi sprawdzili parkingi wokół bloku, aby sprawdzić gdzie zaparkowany jest samochód brata, ale okazało się, że w tym dniu na parkingu nie było samochodu. Podobna sytuacja powtórzyła się jeszcze kolejnego dnia.
Trzeciego wieczoru, plan działania męża Pani Iwony był dokładnie taki sam. Przed pracą wizyta u brata, jednak ten wieczór był przełomowy. Nasz detektyw czekał w klatce i potwierdził przypuszczenia. Mąż Pani Iwony wchodząc do klatki nie jechał na VI piętro, a zatrzymał się na parterze. Drzwi otworzyła mu młoda blondynka, która czekała już na przyjazd męża Pani Iwony.
Detektywi zacierali ręce. W oknach nie było zasłon. Detektywi byli zaskoczeni, że zdradzający mąż wraz z kochanką popełnili błąd. Już w kuchni witali się gorąco i namiętnie, zapominając o zgaszeniu świateł. Zdjęcia naszych detektywów mówiły same za siebie.
Mąż naszej klientki przyznał się do zdrady. Okazało się również, że brat również był zamieszany, kryjąc zdrajcę i dając mu alibi. Pani Iwona ma teraz do podjęcia bardzo ważną decyzję. Ma dowody, wie o zdradzie..... Co zrobi?
Jesteśmy do Państwa dyspozycji 24h/dobę
+48 795 44 77 06 lub biuro@detektyw-janda.pl